Jak Feniks, czyli o ruinach, które odzyskają blask
Spacerując po Starym Rynku w Poznaniu, robiąc sobie zdjęcia na tle kamienic, nie zdajemy sobie sprawy, że te prawie naprzeciwko ratusza pod numerami 42 i 43 od ponad 40 lat stoją puste. Czekały na dofinansowanie na remont. Przekazane w latach 80. Muzeum Narodowemu w Poznaniu miały stać się jego częścią. Dopiero teraz udało się zdobyć fundusze i już za niespełna pięć lat jak Feniks z popiołów ruiny staną się jedną z największych atrakcji miasta.

TEKST: Elżbieta Podolska
ZDJĘCIA: Muzeum Narodowe w Poznaniu
Muzeum Narodowe ma już na ten cel 88 milionów złotych. Otrzymało bowiem dofinansowanie projektu w ramach programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko (FEnIKS): 56 045 541,74, a także dotację celową z MKiDN: 15 215 356,20.
W pięknych wnętrzach kilkusetletnich kamienic powstanie nowe muzeum, które będzie częścią Muzeum Narodowego w Poznaniu. Będzie w nim można przekonać się, co jadali, jak się ubierali, jak spędzali wolny czas, a nawet co czytali nasi poznańscy przodkowie.
W ciągu najbliższych dni rozpocznie się remont zabytkowych budynków, by mogło w nich zacząć działać Muzeum Mieszkańców. To wielkie zadanie dla Muzeum Narodowego w Poznaniu jest realizowane przez zespół pracowników:
Agnieszka Kunicka-Goldfinger – kierownik projektu, koordynator ds. konserwatorskich,
dr Magdalena Mrugalska-Banaszak – koordynator ds. działań naukowych i przygotowania oddziału do modernizacji,
Andrzej Grabowski – koordynator ds. techniczno-budowlanych,
Joanna Margraf – koordynator ds. administracyjnych,
Justyna Żarczyńska – liderka podzespołu opracowującego scenariusz Muzeum Mieszkańców.
Gigantyczne prace budowlane
Projekt zakłada, że istniejąca infrastruktura na obszarze Starego Miasta w Poznaniu, w dużej części zabytkowa, zostanie rozbudowana i dostosowana do pełnienia roli miejsca przyjaznego odbiorcom i zapewni bezpieczne warunki korzystania z nowych ekspozycji i programu edukacyjnego.
Zostanie przeprowadzona rewitalizacja kamienic oraz modernizacja budynku przy ul. Klasztornej (na tyłach zabudowań na Starym Rynku), które pozwolą na zbudowanie nowoczesnej ekspozycji ukazującej historię mieszkańców Poznania.
Zakres prac jest bardzo duży. Zostanie przeprowadzony generalny remont kamieniec, w tym prace o charakterze konstrukcyjnym (wzmacnianie i częściowa wymiana stropów i ścian, naprawa i częściowa wymiana więźby dachowej i pokrycia dachów), prace budowlane prowadzące do usunięcia przyczyn zawilgocenia ścian zarówno na elewacjach, jak i we wnętrzach budynków i związane z przystosowaniem pomieszczeń do nowych funkcji.

Nigdy nieudostępniane wnętrza nareszcie otwarte zostaną dla publiczności
Kamienice z renesansowym stropem z główkami (porównywanym przez badaczy do wawelskich) i fragmentami polichromii, uchodzące za bardzo cenne w Polsce, będą siedzibą Muzeum Mieszkańców. To tutaj zostaną pokazane wieloaspektowe dzieje mieszkańców miasta. Będzie to również miejsce aktywizacji społecznej mieszkańców i działań edukacyjnych.
Równolegle rozpoczyna się także drugi etap remontu pomieszczeń ratusza – części parteru, I i II piętra, poddasza oraz przebudowa w zakresie dostosowania do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Przez ponad dwa kolejne lata trwać będą prace budowlano-konserwatorskie wnętrz i elewacji ratusza. Publiczność uzyska pełny dostęp do historycznych wnętrz – ikonicznego przykładu renesansowej budowli w Polsce.
Prace budowlane rozpoczną się w tym roku, jednak już od dawna w zaciszu muzealnych pokoi tworzone są plany nie tylko remontu, ale przede wszystkim ekspozycji, działań edukacyjnych, trwa konserwacja obiektów, które znajdą się na przyszłej ekspozycji.
– W ratuszu remont będzie kontynuacją prac, ale kamienice faktycznie czekały na swój wielki dzień, i to 40 lat, bo ciągle brakowało na nie pieniędzy. Teraz wreszcie są. Podpisana została umowa z wykonawcą i rozpoczynamy pracę – mówi dr Magdalena Mrugalska-Banaszak, kierownik Ratusza – Muzeum Poznania, oddziału MNP.
– Plac budowy został przekazany, a prace oficjalnie rozpoczęły się 28 kwietnia – zdradza Agnieszka Kunicka-Goldfinger, główna konserwator MNP. – To nie znaczy, że do tej pory nic się w związku z tym projektem nie działo. Nie widać było ludzi na budowie, ale w muzeum mocno pracowaliśmy nad ułożeniem harmonogramu budowy, scenariuszami wystaw, które są tworzone przez odrębne zespoły. Te przygotowania trwały od dawna, a teraz nastąpiło przysłowiowe wbicie łopaty i rozpoczęły się ciężkie prace. Mówimy dokładnie o dwóch kamienicach od strony Starego Rynku, pod numerami 42 i 43, i o jeszcze jednej kamienicy od ulicy Klasztornej, które będą stanowiły kompleks Muzeum Mieszkańców.

Poznaniacy opowiedzą o sobie... zwiedzającym
Będziemy mieli zupełnie nowe muzeum poświęcone mieszkańcom miasta, ich życiu, pracy, edukacji, roli kobiet, rozrywkom.
Do tej pory niektóre z tych zagadnień prezentowaliśmy w Ratuszu. Teraz podział będzie jasny: w Ratuszu będzie ekspozycja mówiąca o historii formalnej, oficjalnej miasta. Dzisiaj możemy już oglądać w piwnicach i na parterze budynku stałą wystawę mówiącą o dziejach Poznania od X wieku do połowy XVI wieku, a po zakończeniu remontu pierwszego i drugiego piętra ta historia będzie sięgała aż do 1954 roku. W kamienicach natomiast pokażemy to wszystko, co dotyczy życia mieszkańców miasta – mówi Magdalena Mrugalska-Banaszak.
Wyjątkowe, piękne, unikatowe
– Po wojnie były jeszcze zamieszkane, a potem zostały przekazane Muzeum Narodowemu w Poznaniu. Były zaniedbane. PKZ-ty (Pracownie Konserwacji Zabytków) na zlecenie muzeum przeprowadziły tam jedynie remont zabezpieczający i pierwsze badania obu tych budynków – mówi Agnieszka Kunicka- Goldfinger. – Po tych badaniach okazało się, że we wnętrzach są zachowane świetne renesansowe stropy, m.in. słynny strop z główkami. Te główki były pokazywane w ratuszu na stałej ekspozycji. Odkryto tam także resztki pozostałości polichromii z różnego czasu, dość zniszczonej, zatartej. Zachowało się też trochę architektonicznych reliktów gotyckich: stropy, sklepienia kryształowe w kilku pomieszczeniach. I my się będziemy starali w efekcie tego remontu konserwatorskiego to wszystko, co jest zachowane i w tej architekturze dobre, pokazać. Niezależnie od tej ekspozycji, o której mówiła Magda, ilustrującej życie mieszkańców, to te dwie kamienice mają też pokazywać miejsce, w którym żyli ludzie.
W planach mamy wyeksponowanie rozmaitych reliktów dekoracji wnętrz.
– Ekspozycja będzie dwutorowa – dodaje Magdalena Mrugalska- Banaszak. – Z jednej strony architektura tych wnętrz, a szczególnie kamienic Stary Rynek 43, bo tam są unikalne polichromie, stropy renesansowe i ten jeden, wyjątkowy z główkami. A z drugiej strony historia mieszkańców miasta, a także różne przejawy ich codziennego i niecodziennego życia, czyli edukacja, forma spędzania wolnego czasu, rola kobiety itd.
Zresztą ta dwutorowość jest również zachowana w ratuszu, bo z jednej strony pokazujemy historię miasta, a z drugiej oczywiście architekturę gmachu i zmieniające się funkcje poszczególnych pomieszczeń.

Nowa przestrzeń, nowe możliwości
Muzeum Narodowe zyska zupełnie nową dużą przestrzeń.
– Nam jest ciągle mało. Dwie kamienice będą oczywiście ekspozycyjne, czyli 42 i 43 łącznie z gotyckimi piwnicami. W kamienicy od ulicy Klasztornej będą pracownie naukowe, konserwacji, magazyny, ogólnie dostępna biblioteka z salą spotkań. Wreszcie mieszkańcy Poznania będą mieli takie miejsce, gdzie mogą przyjść i poczytać o swoim mieście – dodaje Agnieszka Kunicka-Goldfinger. Oczywiście będą też udogodnienia multimedialne. To będzie czysta przyjemność, móc poczytać o mieście, patrząc przez okna na ulicę Klasztorną, a z ekspozycji na ratusz i Rynek.
– Planujemy, by nowo powstające muzeum było partycypacyjne, więc chcemy wciągnąć mieszkańców we współudział w tworzeniu opowieści o mieście – mówi Magdalena Mrugalska Banaszak. – Ekspozycja będzie kształtowana przez zespół kuratorski w dialogu z mieszkańcami. Wykłady i zajęcia edukacyjne dla dzieci odbywać się będą w piwnicach gotyckich.
– Myślę, że dla dzieci będą to wnętrza tajemnicze i wspaniałe. Tym bardziej że z Klasztornej na Stary Rynek 43 będzie można przejść podziemiami – dodaje Agnieszka Kunicka-Goldfinger. Jestem konserwatorem i wydawałoby się, że powinnam się ograniczyć tylko do zadbania o to, żeby mury, relikty, sklepienia ocalić i pokazać. Ale wydaje mi się, że pokazanie ich w połączeniu z żywą narracją, z tym, jak pokazujemy zmieniającą się społeczność miasta, będzie niezwykle atrakcyjne.
– W poszczególnych pomieszczeniach muzeum będą zaaranżowane różne wnętrza, na przykład kuchnia czy jadalnia eksponujące meble pochodzące z Poznania, obiekty z historią, które też będą opowiadały o konkretnych poznańskich rodzinach – dodaje Magdalena Mrugalska-Banaszak.
Eksponaty już są
Większość eksponatów, z których powstanie ekspozycja Muzeum Mieszkańców, już czeka w magazynach.
– Jesteśmy na etapie selekcji, bo mamy za dużo obiektów, nie zmieścilibyśmy ich wszystkich na raz. Wybieramy te najciekawsze, z najlepszą historią – dodaje Magdalena Mrugalska Banaszak.
– W tym roku ogłosimy dwa konkursy na koncepcję aranżacji. Przyszły ewentualny projektant, który zechce się podjąć zadania stworzenia aranżacji ekspozycji, musi dostać scenariusz i listę obiektów przeznaczonych do pokazania. Wygrana koncepcja będzie nagrodzona możliwością zrealizowania jej, czyli projektem wykonawczym – mówi Agnieszka Kunicka-Goldfinger. – Projekt aranżacji musi być bardzo precyzyjny – od gabloty, po wszystkie szczegóły oświetlenia i montażu każdego muzealium. Obecne prace są niewidoczne, ale zapewniam, że niezwykle intensywne. Wydaje się, że te wszystkie przygotowania teraz właśnie mają swoją kumulację.
Ratusz także po nowemu
Tak samo intensywne prace trwają nad przygotowaniem wszystkiego w ratuszu.
Jeśli chodzi o ratusz, to scenariusz Magdy Mrugalskiej-Banaszak już jest gotowy, również listy obiektów – mówi Agnieszka Kunicka-Goldfinger. – Jeszcze tylko dopowiem, że wszystkie obiekty na tę ekspozycję przygotowuje dział konserwacji, czyli nasze 10 pracowni konserwatorskich i już też co najmniej od roku pracuje nad przeglądem eksponatów i ich konserwacją.
– Udostępniona 1 marca ubiegłego roku ekspozycja w piwnicach i na parterze jest nowa. Remontowane kondygnacje na wyższych piętrach ulegną zmianie – mówi Magdalena Mrugalska-Banaszak. W ratuszu nie będzie już pracowni naukowych. Wszyscy przeniesiemy się do kamienicy przy ulicy Klasztornej, więc zyskamy kolejne powierzchnie ekspozycyjne.
W tej części powstanie również pracownia konserwatorska.
– Ratusz nigdy nie miał swojej pracowni konserwatorskiej, a przyrost zbiorów jest duży. To są głównie dokumenty, fotografie, obiekty na podłożu papierowym. Jedyna w Muzeum Narodowym, funkcjonująca obecnie w gmachu przy Alejach Marcinkowskiego, pracownia konserwacji papieru i skóry jest bardzo obciążona zadaniami związanymi z opieką nad kolekcjami wszystkich oddziałów – mówi Agnieszka Kunicka-Goldfinger. – Dzięki nowej pracowni i dużym magazynom zbiorów będzie można zaopiekować się właściwie rosnącą kolekcją Muzeum Poznania. A spodziewamy się, że jak otworzymy nowe Muzeum Mieszkańców, to po prostu dary się posypią. W takiej sytuacji ludzie uświadamiają sobie, co tak naprawdę jest obiektem muzealnym, co warto przynieść i co przekazać do zbiorów.
Przystosowane dla każdego
– Nasz projekt obejmuje przystosowanie ratusza i kamienic dla osób ze specjalnymi potrzebami. Będą windy, podjazdy, pokój wyciszenia, kawiarenka dająca szansę wypocząć, specjalne toalety – mówi Aleksandra Sobocińska. – Zadbamy o każdy szczegół.
Projekt, na który mamy fundusze, zakłada także m.in. remont zabytkowego mechanizmu uruchamiającego koziołki z 1913 roku i przeznaczonego do wyeksponowania w odnowionym ratuszu. Zostanie także zdigitalizowanych 13 tys. archiwalnych zdjęć z widokami Poznania.
Gruntowanej konserwacji doczekają się także witraże i piece kaflowe.
Aleksandra Sobocińska zachęca do śledzenia mediów społecznościowych dedykowanych projektowi. Dzielimy się postępami prac. Ale nie tylko… W trakcie realizacji inwestycji powstanie film edukacyjny pt. „Ptaki na ratuszu”, opowiadający o faunie żyjącej w ratuszowych murach, w samym centrum Poznania, m.in. o pustułkach, rokrocznie wijących gniazda właśnie tu. Od lat 90. XX wieku rodziny tych ptaków drapieżnych regularnie obserwowane są na ratuszowej wieży.
Do ratusza w całości wyremontowanego zwiedzający będą mieli okazję wejść najpewniej pod koniec 2027 roku, a do Muzeum Mieszkańców w 2029 roku.
Trzymamy bardzo mocno kciuki, by wszystkie ogromne plany udało się zrealizować w terminie.