Księgowy pilnie poszukiwany

ROZMAWIA: Joanna Małecka
ZDJĘCIA: Bonderphotography
[współpraca reklamowa]

Pięknie tu u Was. To idealne warunki do tego, by szkolić kadrę księgowych.
Grzegorz Bosy: Dziękuję. Trzeba powiedzieć jasno, że to jest właściwie jedyny taki obiekt w kraju i powstał nie bez powodu. Nasza siedziba jest duża, ale biorąc pod uwagę potrzebę nieustannych szkoleń – inna nie mogłaby być. Mamy warunki do tego, by organizować kursy i szkolenia na dużą skalę. Z roku na rok widzimy, że te potrzeby są coraz większe. Na naszych szkoleniach wykładowcami są tylko praktycy – biegli rewidenci, doradcy podatkowi, główni księgowi, prawnicy różnych specjalności. Przed nami wciąż wiele wyzwań.

Jakich?
Pierwsze wyzwanie to przywrócić integrację sprzed pandemii. Ponad dwa lata izolacji spowodowały, że wśród naszych członków nastąpiło przyzwyczajenie do zajęć w formie online. Generalnie szkolenia online są bardzo przydatne tam, gdzie uaktualniamy wiedzę, ponieważ skracają drogę dostępu do niej. Nie spełniają natomiast oczekiwań, kiedy szkolimy w zakresie pozyskania zawodu. Tylko zadawanie pytań, dyskusja nad omawianymi zagadnieniami, rozwiązywanie zawiłości „tu i teraz” pozwalają słuchaczom zrozumieć istotę tego zawodu.

Drugim dużym wyzwaniem, z którym się mierzymy, jest profesjonalizacja zawodu księgowego. W minionej kadencji Zarząd Główny SKwP podjął działania mające na celu wypracowanie stanowiska naszej organizacji w tej sprawie. Stanowisko przedstawili również przedstawiciele nauki. Swój pogląd wyrazili przedstawiciele życia gospodarczego. Wszyscy widzą potrzebę jakiegoś uregulowania tego zawodu, ale nie ma co ukrywać, że dużą rolę odgrywa polityka. Kiedy likwidowano certyfikat Ministerstwa Finansów uprawniający do prowadzenia ksiąg rachunkowych, zapytano ówczesnego wicepremiera, czym ma się kierować potencjalny przedsiębiorca, wybierając biura rachunkowe, czy wybierając danego księgowego. Wie Pani, jaka była odpowiedź?

Jestem ciekawa.
Zaufaniem. To bardzo ważny aspekt, ale pamiętajmy, że zaufanie buduje się latami. A decyzję o tym, jakiego księgowego wybrać, czy jakie biuro ma prowadzić moje księgi, trzeba podjąć tu i teraz. W związku z tym powinno się dać biurom rachunkowym, które będą te księgi prowadzić, jakiś dodatkowy argument, który pozwoli im to zaufanie wzmocnić. W czasach tak ogromnej dynamiki zmian prawa, techniki przetwarzania danych, wysokiego ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej księgowy winien być partnerem dla przedsiębiorcy. Z jednej strony księgowy musi dostarczać wiarygodne dane dla podejmowanych decyzji biznesowych, a z drugiej musi zapewnić prawidłowość rozliczeń publicznoprawnych. Argumentów uwiarygadniających rzetelnych księgowych/biura nam dzisiaj brakuje.

Trzecie wyzwanie to kontynuacja naszej działalności w ramach ścieżki certyfikacyjnej w zakresie pozyskania wiedzy i uprawnień księgowych na poziomie sprzed pandemii. Oddział Wielkopolski w Poznaniu SKwP prowadzi certyfikację na czterech poziomach – od księgowego po dyplomowanego księgowego. Na bieżąco doszkalamy w formie szkoleń jednodniowych i wielodniowych w tematach rachunkowości, podatków oraz zagadnień kadrowo-płacowych. Informujemy na bieżąco o zmieniających się przepisach prawa w tym zakresie.

Te przepisy zmieniają się w zatrważającym tempie.
Ma Pani rację, dlatego musimy reagować na bieżąco. Jako stowarzyszenie jesteśmy od tego, żeby pomóc księgowym to prawo zrozumieć, żeby dostarczyć informacje zgodnie z ich oczekiwaniami. Robimy to każdego dnia. Powoli też przygotowujemy się do wielkiego jubileuszu stulecia Oddziału Wielkopolskiego w Poznaniu SKwP.

Gratuluję! To wyjątkowa rocznica, podobnie jak wyjątkowe są Wasze szkolenia, prawda?
Mamy absolutną pewność, że wiedza, którą przekazują nasi wykładowcy, oparta jest na bieżących przepisach prawa. Prowadzimy konsultacje z zakresu rachunkowości, podatków, zagadnień kadrowo-płacowych. Mamy w swoich szeregach przedstawicieli nauki, jak profesor Marek Cieślak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, dzięki którym także łączymy naukę z praktyką. Mamy świetny zespół ludzi i kontynuujemy dzieło pracy organicznej naszych poprzedników. Nasza praca dla księgowych jest dostrzegana w całej Polsce i jesteśmy z tego dumni.

Jest Pan nowo wybranym prezesem Oddziału Wielkopolskiego w Poznaniu Stowarzyszenia Księgowych w Polsce. Jak długo jest Pan związany z tą instytucją?
Już dziewiątą kadencję. W sumie to 36 lat jestem w SKwP.

Jakie były Pana początki?
Wszystko zaczęło się w 1982 roku. Szukałem pracy i trafiłem do działu zatrudnienia Akademii Ekonomicznej, na której studiowałem. Uprzejme panie poinformowały mnie, że jedna z poznańskich firm poszukuje ekonomisty o specjalności związanej z budownictwem. Skończyłem ekonomikę organizacji budownictwa i inwestycji, więc pasowałem tam idealnie. Po ośmiu miesiącach pracy okazało się, że mogę spróbować swoich sił w dziale księgowym. Po roku zaproponowano mi w nim stanowisko. Był jednak warunek – musiałem zrobić uprawienia biegłego księgowego. I tak trafiłem do Stowarzyszenia Księgowych, które kiedyś miało siedzibę przy ulicy Święty Marcin. Uzyskałem tytuł biegłego rewidenta i przy okazji poznałem fantastycznych ludzi. Po trzech latach wszedłem do zarządu oddziału terenowego w Poznaniu SKwP. Dwanaście lat byłem jego prezesem. Był to największy oddział terenowy w Polsce. Będąc prezesem oddziału terenowego w Poznaniu, byłem zarazem członkiem zarządu Oddziału Wielkopolskiego. Przez cztery kadencje pracowałem jako wiceprezes do spraw organizacyjnych zarządu Oddziału Wielkopolskiego, a w tym roku przejąłem po panu profesorze Gabrusewiczu kierowanie zarządem.

I znowu jest Pan prezesem.
I znowu jestem prezesem (śmiech). Cieszę się, że do naszego oddziału należy 2,5 tysiąca księgowych. To wspaniały wynik i mam nadzieję, że dalej będziemy się rozwijać. Marzy mi się przyznawanie wybitnym księgowym naszego oddziału specjalnej nagrody w postaci statuetki, która doceniałaby ich pracę w tej trudnej branży. Myślę, że do końca kadencji wypracujemy formułę przyznawania takiego tytułu.

Dlaczego warto być członkiem Stowarzyszenia Księgowych?
Ponieważ w każdej chwili można otrzymać rzetelną wiedzę. Tutaj są ludzie, którzy służą pomocą, wymieniają się doświadczeniami. Przychodząc do Stowarzyszenia, masz pewność, że dowiesz się wszystkiego i wyjdziesz usatysfakcjonowany. W Stowarzyszeniu jest stały kontakt z praktykami, mamy swoich konsultantów, którzy podczas dyżurów wyjaśniają wątpliwości. SKwP skupia wspaniałe osoby, które chcą się poznawać, wspierać i budować rangę zawodu księgowego. Rocznie przekracza nasze progi około 10 tysięcy księgowych, którzy zdobywają bądź aktualizują swoją wiedzę. Takimi osiągnięciami może pochwalić się niewiele instytucji szkoleniowych w kraju. Poza tym mamy coś, czego nie ma nikt – dajemy ludziom teorię i praktykę. Połowa z tych osób otrzymuje dostęp do wiedzy bezpłatnie, ponieważ czyni to w ramach naszej działalności statutowej. Warto dodać, że w przypadku szkoleń czy kursów płatnych członkowie mogą odliczyć od ceny całą składkę. Umówmy się: księgowy musi się szkolić, bo inaczej zostanie z wiedzą w tyle, a wtedy rynek boleśnie go zweryfikuje.

Czy w zawodzie księgowego jest duża dynamika zmian?
Bardzo duża. Dziś stajemy przed kolejnym wyzwaniem, jakim jest Krajowy System e-Faktur. Ktoś, kto tego na bieżąco nie śledzi, sam wyklucza się z zawodu. Zawód księgowego jest zawodem, który się ciągle zmienia. Tu nie można się nudzić. Dbają o to także kolejne rządy, realizując swoją politykę. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej umieściło samodzielnych księgowych na liście najbardziej pożądanych zawodów na rynku pracy. Taka tendencja utrzymuje się od wielu lat. Księgowi pełnią funkcję strażników finansów w każdej firmie. Od ich informacji zależą decyzje przedsiębiorców o kierunkach rozwoju. Oni, poprzez przygotowywane raporty, wpływają na decyzje inwestorów giełdowych czy banków. Ale tylko mądry i wykształcony księgowy będzie pożądany na rynku. I taki, który nadąży za zmianami.