Którą ścieżką do jesieni?
Nie na rondzie Kaponiera jesień stroi się w kolorowe sukienki. Spotkasz ją raczej na pozamiejskich wybiegach. Chcesz dla niej stracić głowę, zejdź na manowce. Wolisz nawiązać miłą relację bez spoufalania, trzymaj się wtedy ścieżki. Najlepiej ścieżki poznawczej.
TEKST: Daria Miedziejko
Ścieżek dydaktycznych, zwanych bardziej przyjaźnie poznawczymi, jest w Wielkopolsce wiele. Nasz wybór pokazuje ich urodę, rozmaitość i dostępność w różnych zakątkach regionu.
Na grzyby inaczej
Na północnym zachodzie Wielkopolski, słabo zaludnionym, gęsto zalesionym, grzybów mamy w bród. Najbardziej imponujące okazy znajdują się w Parku Grzybów we wsi Piłka. Tutaj, w sercu Puszczy Noteckiej, na jednym hektarze usytuowano modele jadalnych, niejadalnych i trujących grzybów. Pod kapeluszem kani zmieszczą się dzieci, a pod dorodnym borowikiem także dorośli. Najwyższy model ma nawet 3 metry wysokości! Najmłodszym spodobają się domki w kostiumie muchomora. Po zapoznaniu się z ciekawostkami o grzybach można odpocząć w drewnianych altankach. Wstęp do parku jest bezpłatny, tak zresztą jak znajdujący się w pobliżu parking.
Dzień dobry, bobry
Na rozmówki z największymi europejskimi gryzoniami będziemy mieć szansę na Bobrowym Szlaku w Rogalińskim Parku Narodowym. Punkt startowy wyznaczono we wsi Czmoniec. Szlak podzielono na trzy warianty: pętle o długości 2 km, 2,5 km i 4 km. Zależnie od pory roku, pogody czy wytrwałości uczestników możemy wybrać odpowiadający nam przebieg.
Ścieżka prowadzi przez las, nadrzeczne łąki i wokół starorzeczy. Usytuowano na niej dziewięć tablic informacyjnych, opisujących między innymi roślinność bagienną, ptaki doliny rzecznej i oczywiście bobry. Podczas spaceru zaobserwujemy ślady działalności tych niezwykłych ssaków, które podobnie jak człowiek potrafią przystosować środowisko do swoich potrzeb. Będą to zgryzy bobrowe, powalone drzewa, żeremia. Uatrakcyjnieniem wycieczki będzie też wejście na 14-metrową wieżę, z której rozciąga się widok na dolinę Warty.
Kolaż archeologiczno-przyrodniczy
Na wschodzie Wielkopolski stolicą aktywnego wypoczynku jest Powidz leżący nad najczystszym i największym w regionie jeziorem. Nie dziwi zatem, że utworzono tutaj park krajobrazowy. Obejmuje on także kilka innych pobliskich jezior, wśród nich Jezioro Wilczyńskie. To wzdłuż niego prowadzi 5-kilometrowa ścieżka edukacyjna Mrówki.
Ośrodek sportu i rekreacji w Wilczynie to początek trasy, która liczy osiem przystanków. Baczne obserwacje przyrody wzbogacą dodatkowo informacje z tablic. Wyróżnikiem tej wycieczki jest niewątpliwie skansen archeologiczny w Kownatach-Mrówkach. Skansen obejmuje gródek, zamieszkiwany w XIII i XIV wieku, usytuowany na wzniesieniu, w trudno dostępnym terenie, wśród lasu i bagien. W skansenie wzniesiono wieżę, która służy jako przestrzeń ekspozycyjna i platforma widokowa. Miłośnikom historii spodoba się pomysł poszukania rzeźby Światowida, ukrytej w okolicznych lasach, na północ od skansenu i ścieżki.
Rozważna i romantyczna
Przez Park Krajobrazowy Dolina Kamionki wiedzie ścieżka o takiej właśnie nazwie. Jest wyjątkowo urozmaicona terenowo, co czyni ją jedną z najpiękniejszych w regionie. Na 5-kilometrowej trasie czekają na nas utrudnienia, jak powalone drzewa czy wspinaczka po schodach leśnych. Miniemy torfowiska, źródliska, będziemy spacerować wąwozami. Na ścieżce przygotowano kilkanaście przystanków z tablicami informacyjnymi.
Punktem początkowym i końcowym tej urokliwej trasy jest Centrum Edukacji Regionalnej i przyrodniczej w Mniszkach. Koniecznie trzeba je zwiedzić, a najlepiej umówić się wcześniej, tak by wziąć udział w warsztatach stolarskich czy wikliniarskich. Wtedy o pobycie w Dolinie Kamionki będą nam przypominać nie tylko zdjęcia, ale także własnoręcznie wykonany wóz lub ryczka.
Zapleciona przygoda
Wspomniane właśnie centrum w Mniszkach jest jednym z kilkunastu obiektów na Szlaku Wikliny, który wiedzie po okolicach Nowego Tomyśla i Miedzichowa. W przeciwieństwie do poprzednich tras jest to także propozycja dla zmotoryzowanych. Szlak liczy bowiem ponad 100 km! W jego ramach wyznaczono także kilka tras pieszo-rowerowych.
Na szlaku poznamy żywe tradycje wikliniarstwa: od uprawy wierzby amerykańskiej, przez przetwórstwo, a skończywszy oczywiście na rzemiośle plecionkarskim.
Zwiedzanie najlepiej rozpocząć od Miedzichowa, w którym narodziła się idea powołania szlaku. W skansenie archeologicznym Dymarki Miedzichowskie obejrzymy wiklinowe dzieła, jak replika Wieży Marii na Czarcim Wzgórzu czy postać Zwiadka, maskotki gminy. Obowiązkowym punktem na trasie jest także Muzeum Chmielarstwa i Wikliniarstwa w Nowym Tomyślu z niezwykłymi eksponatami z wikliny jak zwierzęta leśne i gospodarskie. Na wystawie na wolnym powietrzu zobaczymy też model trabanta. Mit, że to NRD-owskie auto wykonano z tektury, może obalić tylko wiklina.
Zakochanych w jesieni zachęcałam do zejścia „na manowce”. Tak się składa, że spacery przygotowywane przez Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego odbywają się pod takim właśnie hasłem. Organizatorzy zapraszają na nie amatorów pieszych wycieczek. W tematycznych wyprawach z przewodnikiem można wziąć udział o każdej porze roku (FB Na Manowce).
Więcej pomysłów na jesienne wypady poza miasto znajdziesz oczywiście na wielkopolska.travel