Zdrowie w ujęciu SMART

ROZMAWIA: Joanna Małecka
ZDJĘCIA: Sławomir Brandt

Skąd pomysł na to miejsce?
Wszystko zaczęło się od mojej firmy W.P.I.P., która zajmuje się projektowaniem i generalnym wykonawstwem inwestycji przemysłowych, głównie fabryk i magazynów, centrów logistycznych i biurowców. Wyróżnikiem naszej firmy są rozwiązania smart i „zielone” technologie. Sam od lat jestem smart blogerem. Kilka lat temu w podpoznańskim Jasinie postawiliśmy siedzibę firmy – Smart Building Center (showroom), która, przynajmniej według mnie, jest nadal jednym z najnowocześniejszych i najlepiej zaprojektowanych budynków w Polsce. I może nie jest on najpiękniejszy i najwyższy, ale jeśli skupimy się na twardych dowodach, czyli certyfikatach, które posiada: LEED Platinum i Well Building Standard na poziomie Silver, to mamy pewność, że budynek jest w pełni zrównoważony i przyjazny dla ludzi. Zastosowane rozwiązania w obszarze OZE powodują, że jest dodatkowo budynkiem zero-energetycznym. Zaprojektowanie go 7 lat temu, a wybudowanie 6 lat temu, podkreśla innowacyjność tego budynku i wyznaczania nowych kierunków w budownictwie przez W.P.I.P. Muszę jednak przyznać, że pandemia trochę zmieniła moje podejście. Dzisiaj w swoich projektach bardziej koncentrujemy się na rozwiązaniach smart w kierunku zdrowia, produktywności, wydajności ludzi, dobrej jakości powietrza i bezpieczeństwa pracowników. Wszystko to, co robi dziś W.P.I.P., jest skierowane na rynek klienta biznesowego (B2B). Pracujemy z bardzo dużymi i znanymi inwestorami w Polsce, którzy zawsze mogli podejrzeć innowacyjne rozwiązania w naszym showroomie, ale finalnie nie zawsze decydowali się nie z uwagi na cenę i długi czasu zwrotu z inwestycji. Jeszcze kilka lat temu wyliczaliśmy, że w przypadku choćby fotowoltaiki czas zwrotu wynosił 7 lat. Nikt jednak nie podważał naszej wiedzy i dlatego chętnie byliśmy wybierani jako wykonawcy inwestycji. Zdarzały się też sytuacje, kiedy trafiałem na klientów, którzy nie wyobrażali sobie swojej inwestycji np. bez fotowoltaiki. Działo się tak dlatego, że te osoby już miały panele na dachach swoich domów i wiedziały, z czym to się je. Wtedy zrozumiałem, że rynek klienta indywidualnego (B2C) jest dla mnie bardzo ważny i muszę zejść na poziom kontaktu z architektami i fachowcami odpowiedzialnymi za realizację naszych domów. Zrozumiałem, że najpierw te wszystkie smart rozwiązania powinny pojawić się w naszych domach, powinniśmy je poznać i się przekonać o ich skuteczności, by potem przenieść je na grunt firmowy. Dlatego powstał projekt Save The Planet.

No tak, ale W.P.I.P. i Save The Planet to dwie różne nazwy i wydawałoby się, że określają zupełnie coś innego.
Owszem. W.P.I.P. to tradycja, to historia, to też moje korzenie. Firmę rodzinną zakładał mój tata. Pracowaliśmy razem 25 lat. Od czterech lat, po udanej sukcesji, prowadzę ją samodzielnie, a raczej razem z zarządem, managementem i wspaniałym zespołem ponad 140 osób. Z szacunku do naszej historii i taty nie zmieniłem nazwy firmy. Miałem jednak możliwość stworzenia równoległego projektu. Save The Planet to kontynuacja działalności zawodowej W.P.I.P. tylko na rynku B2C. Jesteśmy w galerii Posnania, gdzie jak Pani widzi, zbudowaliśmy showroom Experience center, podobny do tego, który funkcjonuje w naszej siedzibie w Jasinie. Jest to projekt lifestylowy i trendsetterski. Pokazujemy tu nie tylko rozwiązania smart, ale także m.in. najwyższą jakość powietrza wewnętrznego. Na dachu galerii postawiliśmy dwie potężne centrale wentylacyjne, żeby dać naszym klientom więcej świeżego powietrza, które w oparciu o stały pomiar poziomu CO₂, wtłaczane jest do wnętrza. Dzięki temu tutaj inaczej się oddycha.

To prawda, powietrze jest tutaj czyste i nie czuć zmęczenia.
Dokładnie. Jeszcze lepszą jakość powietrza mamy w naszych salkach konferencyjnych. Jak Pani myśli, dlaczego zasypiamy na konferencjach?

Bo są nudne?
Może też, ale głównie ze względu na złą jakość powietrza. W naszych salkach, gdzie organizujemy konferencje, warsztaty, szkolenia, webinary, ale także zajęcia jogi, mamy – oprócz idealnej wentylacji – system nawilżania powietrza do min. 40%. Takie pomieszczenie można u nas wynająć na imprezy okolicznościowe czy spotkania biznesowe. W całej strefie salek została zastosowana nanotechnologia oczyszczania powietrza. Gwarantujemy, że w „naszym” powietrzu nie ma żadnych bakterii, wirusów, pleśni, pyłów, alergenów ani smogu. Chcemy, żeby każdy kto do nas przyjdzie, poczuł różnicę przebywania w takim powietrzu i zrozumiał potrzebę takich rozwiązań w swoim domu, miejscu pracy i miejscach publicznych. Jest to lokal, który uzyskał już dwa wyróżnienia. Pierwsze to nagroda w międzynarodowym konkursie Global Architecture & Design Awards 2021 – GADA 2021, gdzie zdobyliśmy trzecie miejsce w kategorii BEST INTERIOR IN THE WORLD!

Gratuluję!
Dziękuję. Drugim jest polski certyfikat PLANET FRIENDLY na najwyższym poziomie LOVING za rozwiązania w obszarach: człowiek, zdrowie, planeta, powietrze, zrównoważony rozwój. Cały lokal wykonany jest z materiałów wolnych od lotnych związków organicznych. Mamy bambusową podłogę, meble wykonane z litego drewna, nie lakierowane, ale pokryte naturalnymi olejami. Chcemy, aby ludzie, którzy tutaj wchodzą, doświadczali nowych doznań w różnych obszarach. Mogą to być także doznania kulinarne w naszej CHILL & RESTAURANT. Mamy także całą strefę produktów, które można kupić: od spożywczych, przez kosmetyczne, ubrania, meble i elementy dekoracyjne. Mają swoją historię i odpowiedni skład. Już wkrótce powiększymy strefę Home & Decor o kolejne 100 metrów kwadratowych. Pandemia zmieniła nasze nawyki. Spowodowała, że jednak chcemy otaczać się naturą, chcemy być zdrowsi, jeść zdrowsze rzeczy, prowadzić aktywny tryb życia. Widzę, że ludzie szukają dzisiaj ekologicznych rozwiązań, ale też trwałych i na lata. I my to mamy.

Czy wszystko to, co jest wokół nas, można kupić?
Oczywiście. Może Pani kupić fotel, na którym Pani siedzi, stół, firanę zawieszoną w oknie czy chrobotka, który zdobi naszą ścianę w postaci panelu dekoracyjnego. Można kupić lampy, rzeźby, składniki, z których przygotowujemy nasze posiłki, nawet herbatę, którą Pani pije. I o to tutaj chodzi, o doświadczanie – w końcu to Experience Center. Chcemy, żeby ludzie tutaj spędzali czas, pracowali, spotykali się ze sobą, degustowali i zdobywali wiedzę. Chciałbym stworzyć miejsce spotkań z architektami, miejsce wymiany informacji i nowych trendów we wnętrzarstwie i instalacjach budynkowych oraz budowie „zielonych” domów i biur z elementami smart. Przy okazji zapraszam do współpracy wszystkie osoby i firmy, które widzą tutaj przestrzeń dla prezentacji swoich produktów czy usług, w zorganizowaniu eventu, warsztatów, webinaru, degustacji, wystawy, wernisażu czy innych aktywności. Jesteśmy otwarci na pomysły i propozycje.

No i można tutaj smacznie zjeść.
Tak, mamy śniadania, lunche i kolacje. W karcie, chyba jako nieliczni, podajemy kaloryczność naszych potraw, ich skład, wprowadziliśmy oznaczenia „bez glutenu” i „bez laktozy”. Gotujemy z najwyższej jakości produktów, głównie ekologicznych. W menu znalazły się dania z moich kulinarnych podróży, ale także potrawy według przepisów mojej babci i mamy. Przyznam, że sam lubię gotować, dlatego zależy mi na tym, żeby to, co serwujemy, było wysokiej jakości, pięknie wyglądało na talerzu i zachwycało swoim naturalnym smakiem i zapachem.

Skąd u Pana zainteresowanie rozwiązaniami smart i eko?
Nie ukrywam, że prowadzę firmę budowlaną nie będąc inżynierem. Nie skończyłem szkoły budowlanej tylko ekonomiczną. Biznesu budowlanego musiałem się nauczyć. Być może to, że nie jestem budowlańcem spowodowało, że kiedy branża przeszła pierwszą fazę innowacyjności i pojawiły się nowoczesne instalacje, technologie i rozwiązania smart, stała się dla mnie pasją i życiową przygodą. Zrozumiałem, że budownictwo to nie tylko skorupa, ale przestrzeń do życia i pracy, która może być wyposażona w wiele ciekawych funkcji i rozwiązań wpływających na jakość naszego życia i zdrowia, naszą produktywność, koszty prowadzenia działalności, przyciąganie nowych pracowników, klientów i inwestorów, a na końcu nie szkodząca naszej planecie, którą musimy chronić dla przyszłych pokoleń.  

Może macie w planach budowę inteligentnych mieszkań?
Skąd Pani wie (śmiech)? Tak naprawdę łączymy siły marki W.P.I.P. i Save The Planet, i faktycznie chcemy pójść w kierunku deweloperskim. Nad jeziorem maltańskim mamy jedną z ostatnich, dużych działek, która wymaga zagospodarowania. Chcemy tam stworzyć budynki o wysokim standardzie obejmującym te wszystkie rozwiązania, o których mówiłem. Mieszkania będą wyposażone w najlepszej jakości powietrze, rozwiązania smart oraz elementy OZE, co da właścicielom większy komfort i niższe czynsze i opłaty. Chcemy zbudować markę, która wykroczy poza ambicje firmy rodzinnej, bo tylko to da nam szansę zaistnieć na rynkach międzynarodowych oraz w świadomości naszych inwestorów i klientów. Myślę, że mamy się czym pochwalić, biorąc pod uwagę dotychczasowe realizacje, a projekt deweloperski nad Maltą pokaże nas z trochę innej strony i pozwoli jeszcze bardziej przekonać się do naszych inwestycji. Chcemy dać gwarancję naszym klientom, że za nami kryje się pewna innowacyjność, jakość, kultura ludzi, ich pasji i zainteresowań. Przy okazji jeśli możemy pomóc naszej planecie na tyle, by przyszłe pokolenia mogły śmiało z niej korzystać, to radość podwójna.

Save the planet Experience Center znajduje się w CH Posnania, na 1.piętrze obok E-obuwie.

zapraszamy również na: 

Facebook: https://www.facebook.com/savetheplanetchillrestaurant

Instagram: https://www.instagram.com/savetheplanet_chill_restaurant/