Różne oblicza Lecha

ROZMAWIA: Joanna Małecka
ZDJĘCIA: KKS Lech Poznań
[współpraca reklamowa]

Lech Poznań to już nie tylko męska piłka.
Marcin Grotkiewicz: To, że jesteśmy klubem piłkarskim i mamy męską drużynę, to wszyscy wiemy i to nasza główna działalność, ale mamy też inne, równie ciekawe oblicza. Pierwszym z nich jest z pewnością nasza akademia piłkarska, gdzie szkolimy dzieciaki od najmłodszych lat, co pozwala nie tylko budować przyszłą kadrę piłkarzy, ale promować ten sport. Poza tym mamy prężnie działającą drużynę kobiecą.

Jest kobieca drużyna Lecha Poznań?
Tak, chociaż mam świadomość, że w Polsce wciąż jest to temat niszowy, ale mocno rozwijający się już nie tylko za naszymi granicami. Nasza kobieca drużyna Lech Poznań UAM funkcjonuje od kilku lat. Obecnie gramy w Orlen Pierwszej lidze, ale mamy ambicję na awans do Orlen Ekstraligi.

Piłkarki są z Poznania?
Piłka nożna nie zna granic, więc w skład drużyny kobiecej wchodzą dziewczyny z różnych stron Polski, ale poznanianek w nim nie brakuje. Gramy na wysokim poziomie. Mamy w drużynie studentki, ale i dziewczyny po studiach z poukładanym życiem zawodowym, dla których piłka to wielka pasja. Chcemy tę część naszej działalności mocno profesjonalizować. Zaczęliśmy od tego, by dostarczyć drużynie to, co jest niezbędne do grania, a więc sztab, wsparcie fizjoterapeutów oraz finansowanie. Wciąż pozyskujemy nowych partnerów do współpracy. Mamy sponsora głównego, którym od roku jest dostawca cateringu Body Chief, Eneę, która wspiera dziewczyny, ale także takie formaty jak Lech Conference i Lech Cup, natomiast od kwietnia nowym sponsorem koszulkowym jest Autopay – operator płatności. To firma z branży, która nigdy wcześniej nie istniała w drabinie sponsorskiej Lecha Poznań. Zależy nam na tym, by dywersyfikować sponsorów tak, aby zaistnieć w różnych dziedzinach, nie ograniczając się do jednego, standardowego kanału sponsoringu, jaki był kiedyś klasycznie przyjęty dla piłki męskiej. Każde wsparcie pomaga kobiecej drużynie w walce o coś więcej i to nas cieszy.

Mecze kobiet odbywają się na stadionie przy Bułgarskiej?
Na co dzień dziewczyny grają na boiskach UAM i oczywiście na obiektach drużyn przeciwnych. Jeden mecz w sezonie odbywa się przy Bułgarskiej, na Enea Stadionie w towarzystwie kibiców, którzy tłumnie przychodzą na takie spotkanie. To jest naprawdę fajne wydarzenie i kluczowy moment dla dziewczyn, które mogą poczuć się jak pierwszy zespół w Ekstraklasie.

Wy w ogóle dbacie o kobiety skupione wokół Lecha, co pokazało ostatnie spotkanie „Kobieca strona Lecha”.
Raz w roku organizujemy takie spotkanie dla wszystkich kobiet i odbywa się ono w naszych strefach Premium. Wciąż pracujemy nad postrzeganiem piłki nożnej, żeby nie kojarzyła się tylko ze sportem męskim, ale miała swoją kobiecą stronę. Stąd też budowanie zaplecza dla kobiecej drużyny piłkarskiej i zapraszanie pań, a nawet całych rodzin na mecze, gdzie można wspaniale spędzić czas. Zresztą jako Klub organizujemy wiele innych wydarzeń, w tym te dla rodzin z dziećmi. Przykładem jest mecz przyjaźni z Cracovią, podczas którego prowadzimy akcję „Kibicuj z klasą” ze specjalnymi atrakcjami dla dzieci i darmowymi biletami na mecz dla grup zorganizowanych. W strefie Premium zawsze w trakcie meczów mamy przestrzeń dla najmłodszych kibiców, zresztą namawiamy naszych klientów, żeby zabierali ze sobą na mecze całe rodziny. Ten doping jest bezcenny. Pięknie patrzy się na kolejne pokolenia kibiców, dzieciaków, które śpiewają, wspierając swoją drużynę.

Mamy sektor rodzinny na trzeciej trybunie, dedykowany rodzicom z dziećmi, gdzie czują się jak goście specjalni. Chcemy ich nauczyć kibicowania, pokazać dobrą stronę piłki i to się udaje.