Leć z Poznania do Wietnamu!

TEKSR: Krzysztof Anissimo, ZDJĘCIA: Port Lotniczy Poznań Ławica

Dlaczego Phú Quốc?

Phú Quốc jest największą wyspą Wietnamu, leżącą w południowo-wschodniej części Zatoki Tajlandzkiej, u styku Morza Południowo-Chińskiego, w miejscu spotkania wód Oceanu Indyjskiego z Oceanem Spokojnym.

Phú Quốc jest jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą destynacją wakacyjną w tamtym regionie. Wietnam jest krajem, którego obszar jest rozciągnięty południkowo – jego długość wynosi ok. 1750 km. To sprawia, że klimatycznie oddziałują tam dwie strefy – zwrotnikowa na północy i równikowa na południu. Phú Quốc położone jest w tej cieplejszej. Średnia minimalna temperatura w najchłodniejszym okresie (grudzień) wynosi ok. 22°C. Wysokie całoroczne temperatury i wilgotność powietrza powodują, że pierwsze co zachwyca turystów, to bujna, wiecznie zielona roślinność. Znajdujące się na wyspie lasy tropikalne wchodzą w skład Parku Narodowego Phú Quốc, wpisanego na listę rezerwatów biosfery UNESCO.

Każdy powinien się tam udać, by doświadczyć dziewiczej dżungli – jej zapachów, wilgotności i odgłosów zwierząt. Wycieczka tam to niezapomniane przeżycie, zwłaszcza gdy zdecydujemy się na trekking do wodospadów Suối Tranh. Jednak główną atrakcją pobytu jest plażowanie. Piasek nadmorski jest niespotykanie biały i miękki, a morze mieni się turkusem fal. Rajskiego nastroju wakacji dopełniają rosnące naturalnie na plaży palmy. Będąc na miejscu można wybrać plaże według własnych preferencji – Sao Beach jest najbardziej znana i malownicza, Long Beach słynie z niezapomnianych zachodów słońca, Ganh Dau Beach jest najbardziej kameralna, a przy dobrej widoczności można z niej dostrzec wybrzeża Kambodży.

Nie tylko wyspa

Wietnam wart jest odwiedzenia. To kraj przeżywający od kilkunastu lat prawdziwy boom gospodarczy. Rządząca partia socjalistyczna przyjęła podobny do Chin model gospodarczy. Współczesność kraju może zaskakiwać turystę. Z jednej strony mamy resztki spuścizny postkolonialnej (głównie na południu w okolicach dawnego Sajgonu – obecnie Ho Chi Minh), i starej tradycji buddyzmu i taoizmu (świątynie już nie przeszkadzają świeckiej władzy, za to przyciągają turystów – zostały odnowione i warto je odwiedzić. Z drugiej strony mamy mauzoleum Ho Chi Minha w centrum Hanoi (obowiązkowy dla lokalnych przewodników punkt wizyty każdej wycieczki), pola ryżowe, na których tradycyjnie chowa się zmarłych i metropolie z hotelami najlepszych sieci oraz masowo rozbudowujące się autostrady. Wietnamczycy są uśmiechnięci i bardzo życzliwi, szczególnie dla Polaków. Kuchnia, mimo że bazująca na podstawowych składnikach niezwykle smaczna i pożywna. Warto odwiedzić ten daleki, bliski kraj.