Mamy to u siebie - Jacopo Bassano i Francesco Bassano
14.05.2024 13:45:07
Mamy to u siebie i niech inni nam zazdroszczą, a Wy odwiedzajcie Muzeum Narodowe w Poznaniu, bo warto!
TEKST: Elżbieta Podolska
OBRAZ: Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Poznaniu
Jacopo Bassano i Francesco Bassano, Wenus w kuźni Wulkana, przed 1592
Atanazy Raczyński zakupił ten obraz we Florencji pod koniec 1828 roku. Zapłacił niemałą kwotę 130 skudów Domenice Bicoli. Pierwotnie dzieło pokazywane było wNational Galerie w Berlinie. Dopiero w 1903 roku trafiło do Poznania.
Obraz został namalowany przez ojca i syna. Jacopo Bassano, znakomity przedstawiciel malarstwa weneckiego, pracował w pobliskim Bassano. Prowadził tam duży warsztat, w ktorym wykształcił czterech synów i z nimi pracował. Najstarszy z nich jest współtwórcą poznańskiego dzieła. Ojciec tworzył szkic, syn malował, po czym ojciec korygował i uzupełniał. Bóg ognia Wulkan wykuwa strzały dla Amora, któremu towarzyszy jego matka Wenus.
Pierwotnie miał kształt owalny i najprawdopodobniej przeznaczony był do dekoracji sufitu, być może w weneckim pałacu. Artysta przyjął punt widzenia osoby, która obserwuje z dołu umieszczone wysoko postaci. Taka kompozycja nazywa się de sotto il su.
Gdyby nie postać skrzydlatego putta obraz stanowić by mógł być rodzajową scena z warsztatu weneckiego kowala. Ta postać sugeruje jednak, że przedstawienie jest alegorią jednego z czterech żywiołów – Ognia.
Jacopo i Francesco Bassano często malowali serię czterech żywiołów. Niestety, w przypadku obrazu z kolekcji Fundacji Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu nie udało się odnaleźć żadnego z pozostałych przedstawień z ewentualnej serii (Powietrza, Wody i Ziemi).