Nowoczesna funkcjonalność mebli Puszman
Puszman to marka tworząca nowoczesne meble tapicerowane, które charakteryzuje ponadczasowy design. Początki rodzinnego biznesu sięgają 1955 roku. Robert Kornak reprezentuje dzisiaj najmłodsze pokolenie przedsiębiorstwa z wieloletnią tradycją. Już jako nastolatek przyglądał się pracy w rodzinnej firmie. Przeszedł przez wszystkie etapy pracy, by zostać głównym projektantem mebli Puszman i dostarczać klientom różnorodne rozwiązania technologiczne.
ROZMAWIA: Dominika Job
ZDJĘCIA: Dorota Urbańska
[współpraca reklamowa]
Kiedy zdecydował się Pan dołączyć do rodziców i zarządzać rodzinną firmą?
Robert Kornak, członek zarządu i projektant mebli Puszman: Moi rodzice nie chcieli skazywać mnie na stres związany z prowadzeniem naszego rodzinnego biznesu. Chcieli, żebym został architektem i wykorzystał w ten sposób swój talent do rysowania. Ja jednak nie do końca to czułem, dlatego wybrałem pokrewny kierunek – budownictwo. Jednak już przed rozpoczęciem studiów zdecydowałem, że chcę prowadzić firmę razem z rodzicami. W naszym domu od zawsze mówiło się o meblach, więc ten temat był mi bardzo bliski. Kiedy rozpoczynałem pracę w firmie, nie myślałem, że będę projektować meble. Wcześniej robiła to moja mama, a ja tak naturalnie to od niej przejąłem. Z czasem zaczęło mi to wychodzić coraz lepiej. Doszedłem do momentu, kiedy projektuję wszystkie meble dla naszego przedsiębiorstwa. Polubiłem to tak bardzo, że zrodziła się u mnie pasja do projektowania mebli, do wnętrz, do śledzenia trendów i designu. Dzisiaj mogę powiedzieć, że to moja pasja, a nie tylko zawód.
Wszystkie Pana projekty to sprzedażowy strzał w dziesiątkę – jaki jest sekret tego sukcesu?
Niestety, nie wszystkie (śmiech). Myślę, że duże znaczenie miał fakt, że przeszedłem w naszej firmie przez każdy etap pracy. Już jako piętnastolatek pracowałem na stolarni, później pakowałem meble i wykonywałem różne prace. Znając każdy etap produkcji mebli, dzisiaj potrafię nie tylko projektować, ale też od razu kalkulować. Wiem, co ile będzie kosztowało, jak skomplikowane będzie wykonanie poszczególnych części mebla itd. Dodatkowo stała obserwacja tego, co jest w trendach rynkowych, oraz duże wyczucie stylu, pozwala mi zaproponować klientom oryginalny design. Dzięki temu tworzymy meble o bardzo dobrym stosunku jakości i komfortu do ceny.
Jak wygląda proces projektowania i powstawania mebli?
To nigdy nie jest tak, że siadam i zaczynam projektować. Spędzam godziny na poszukiwaniu inspiracji i wsłuchiwaniu się w potrzeby rynku, a w pewnym momencie nowy pomysł sam do mnie przychodzi. Mam takie szczęście, że potrafię też wyczuwać nadchodzące trendy. Widzę, że na przykład powoli kończy się etap kolorów ziemi i organicznych form. Teraz idziemy w stronę bauhausu, złote wykończenia zostaną wyparte przez chrom, kolory stonowane zastąpią żywe, z podstawowej palety. Taką zmianę trzeba przewidzieć, wyczuć i wprowadzać do projektów powoli, żeby nie wystraszyć naszych klientów (śmiech). Obecnie rozpoczynamy też współpracę z polskimi projektantami. Mamy za sobą projekt zrealizowany we współpracy z Five Cell Architects, a już niedługo chcemy pokazać produkty powstałe we współpracy z utalentowanymi projektantami – Ewą Półtorak i Wojtkiem Błaszczykiem.
Co wyróżnia meble Puszman?
Nasza wyjątkowość polega na różnorodności modeli mebli, funkcji, kształtów, a także faktur i kolorów tkanin. Dążymy do tego, aby mieć dla klienta jak najwięcej rozwiązań technologicznych. Chcemy, żeby ponadczasowy design spajał tę różnorodną funkcjonalność, którą oferujemy. Jesteśmy otwarci na każdego odbiorcę i gotowi, by spełniać różne potrzeby. Bardzo mnie cieszy, że zapotrzebowanie na urozmaicenia rośnie. Jestem zadowolony, kiedy klient pyta np. o meble modułowe z wbudowanym gniazdkiem czy portem USB, a my je mamy. Nieustannie pracujemy nad ulepszeniem polityki jakości, oferując nie tylko designerskie, funkcjonalne meble, ale i dobre jakościowo, co jest dla klienta gwarancją wyjątkowego komfortu.
Jakie kolekcje macie w swoim asortymencie?
Mamy cztery kolekcje – dwie na rynek krajowy, dostępne w 300 salonach meblowych w Polsce, oraz dwie wewnętrzne, które dopiero powstają i będą skierowane do naszych showroomów i dostępne do kupienia online. Icons – to meble kierowane do młodego pokolenia, które ceni sobie ikoniczny design w przystępnej cenie. Kolekcja Editions – to nasza najpopularniejsza linia, która trafia do najszerszego grona klientów, w której zdecydowanie stawiamy na elegancję, komfort i funkcjonalność. Ciągle też pracujemy nad kolekcjami dla showroomów. Kolekcja Limited – produkty dla klienta, który wymaga funkcjonalności i dobrego designu, ale też oczekuje klasyki i ponadczasowości. W tej chwili budujemy też najwyższą półkę produktów – Heritage, która ma podkreślić naszą tęsknotę za ponadczasowością i luksusowym designem. Chcemy, aby ta kolekcja stała się naszym dziedzictwem przekazywanym przyszłym pokoleniom.
Jak się pracuje w firmie rodzinnej z wielopokoleniową tradycją?
Ogromnym plusem jest to, że mamy tak długą tradycję i ugruntowaną pozycję na rynku. Ta firma istnieje w naszym życiu od zawsze, a my w ramach niej mogliśmy wykorzystać wszystkie swoje talenty. Minusem jest to, że spoczywa na nas duża odpowiedzialność. Nosimy na barkach nie tylko to, aby utrzymać firmę, ale też jesteśmy odpowiedzialni za 250 osób, które zatrudniamy. Za każdym pracownikiem stoi osobna historia, która nie jest nam obojętna.
Co jest największym sukcesem marki Puszman?
Jesteśmy dumni z tego, że nasza firma istnieje od 1955 roku. W tym czasie przetrwaliśmy wiele wzlotów i upadków, a teraz rozwijamy się coraz szybciej i z tej dynamiki naszego rozwoju cieszę się najbardziej.