Witamy w LIPCU! Najnowszy numer SUKCESU jest już dostępny 🌞 zapraszamy do lektury e-wydania najpopularniejszego magazynu lifestylowego o Poznaniu 🌞  

Organizator:

Od 100 lat poruszamy Poznań

06.04.2023 11:13:46

Podziel się

25 sierpnia 1923 roku w Hotelu Bazar kilku miłośników samochodów zaczęło pisać historię Automobilklubu Wielkopolski, która trwa do dziś. 100 lat tradycji, rajdów, wyścigów, pikników, spotkań, wielkich wydarzeń i ludzi, bo przecież to oni tworzą Automobilklub Wielkopolski. – Bez nich nic by się nie udało – mówi Bartosz Bieliński, prezes AW i zaprasza na wielkie świętowanie setnych urodzin, które potrwa cały rok. I jest na co czekać!

ROZMAWIA: Joanna Małecka
ZDJĘCIA: bonderphotography, Archiwum AW

Jak to jest stać na czele klubu, który ma 100 lat?
Bartosz Bieliński: To wielka duma i satysfakcja. Jestem zaszczycony, że mogę nasze stowarzyszenie wprowadzać w stulecie działalności. I chociaż zdarzały się w klubie zawirowania na przestrzeni tych wszystkich lat, to dziś mamy się świetnie. Przyznam Ci, że jestem o połowę młodszy niż Automobilklub Wielkopolski, a praca tutaj to spełnienie moich marzeń i wielka pasja.

To prawda. Czyli wszystko zaczęło się w poznańskim bazarze sto lat temu?
Tak, dokładnie 25 sierpnia 1923 roku w Hotelu Bazar grupa miłośników i wielkich pasjonatów motoryzacji założyła Wielkopolski Klub Automobilistów i Motocyklistów w Poznaniu, który od 8 listopada 1924 roku nosi nazwę Automobilklub Wielkopolski. Spośród członków komitetu wybrano pierwsze prezydium i pierwszego prezesa, którym został generał broni Kazimierz Raszewski.

Czy w skład klubu wchodzili wtedy wojskowi?
W większości, ponieważ w tamtych czasach tylko wojskowych stać było na samochody czy motocykle. Początkowo elitarny klub zaczął zrzeszać kolejnych pasjonatów, ludzi, którzy nie byli majętni, ale kochali motoryzację. Spotykali się na rajdach, wyścigach, które odbywały się na drogach publicznych. Pierwsze wyścigi organizowane były u zbiegu ulic: Grunwaldzkiej, Bułgarskiej i Rycerskiej. Siedziba Automobilklubu Wielkopolski znajdowała się przy ulicy Matejki, gdzie obecnie mieści się Urząd Miasta Poznania. To w tych murach organizowano bale i przyjęcia dla członków i sympatyków klubu. Dziś mamy w swoich szeregach 1700 osób, a grono to z roku na rok się powiększa.

Potem zawody przeniosły się na Tor Poznań?
Pierwszy wyścig samochodowy po II wojnie światowej odbył się w 1974 dzięki Adamowi Smorawińskiemu i był rozgrywany na dawnym lotnisku. Idąc na fali popularności wyścigów samochodowych, postanowiono iść za ciosem i wybudować profesjonalny tor. Początkowo miał to być obiekt doświadczalny dla samochodów marki Tarpan i tak też się stało. W latach 70. na przekór wszystkim, nawet ówczesnym władzom, prezes fabryki samochodów rolniczych POLMO Andrzej Bobiński (obecny prezes honorowy Automobilklubu Wielkopolski) powołał do życia tor, który służy nam do dziś. Było to dokładnie 18 listopada 1974 roku. Głównym inwestorem obiektu była Fabryka Samochodów Rolniczych „POLMO”. Zaprojektowano go przy pomocy przyrządów kreślarskich. Wcześniej jednak, zanim powstał szkic, panowie chodzili po działce i wytyczali trasę puszkami. W maju 1975 roku rozpoczęto prace, a 1 grudnia 1977 roku w obecności byłego ministra przemysłu maszynowego Aleksandra Kopcia i ówczesnego I sekretarza KW PZPR w Poznaniu Jerzego Zasady nastąpiło uroczyste otwarcie Toru Poznań. Początkowo Tor Poznań należał do Fabryki POLMO, później przeszedł pod zarząd Oddziału Poznańskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Obiekt wraz z istniejącą infrastrukturą przekazany został Automobilklubowi Wielkopolski decyzją nr 24/82 z dnia 24 sierpnia 1982 roku prezydenta miasta Poznania Andrzeja Wituskiego.

Pierwszy Wyścig Targowy odbył się w 1978. Obecnie Tor Poznań posiada wszystkie niezbędne certyfikaty i homologacje, jest to najbezpieczniejszy tego typu obiekt w Polsce.

Wtedy wokół toru były tylko łąki i lasy…
Dokładnie. Potem miasto zaczęło się rozrastać. Powstało Przeźmierowo, Wysogotowo, Skórzewo, Ławica. Tor przez wszystkie lata swojej działalności podwyższał poziom bezpieczeństwa. Kiedyś nie było barier ochronnych, odgrodzenia od publiczności. Dzięki decyzjom FIA szliśmy z duchem czasu, pojawiały się bandy energochłonne, ogrodzenia. Nawet w planie było wybudowanie dużej trybuny, która niestety nie została ukończona, a szkoda. Tor Poznań stał się jednym z najnowocześniejszych torów na świecie wyposażonych w system pomiaru czasu z trzema sektorami, najnowszy system zarządzania wyścigiem z homologowanymi przez FIA & FIM panelami LED na stanowiskach sędziowskich oraz antenami GPS z nadajnikami, dzięki którym możemy śledzić pozycjonowanie na torze i nadawanie personalnych flag. Mam nadzieję, że dalej będziemy się rozwijać w poszanowaniu naszych sąsiadów, dla których komfortu montujemy ekrany dźwiękochłonne.

Jaki jest dziś Automobilklub Wielkopolski?
Automobilklub Wielkopolski popularyzuje rozwój sportu motorowego (samochodowego, motocyklowego, kartingowego) na Torze Poznań oraz turystyki motorowej poprzez organizowanie rajdów popularnych i nawigacyjnych, rajdów samochodów zabytkowych czy zlotów caravaningowych. Propaguje bezpieczeństwo w ruchu drogowym, organizując m.in. szkolenia ratowników drogowych, a także służy pomocą zmotoryzowanym, udzielając bezpłatnych porad w klubowej poradni i pomaga poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych. Rozdajemy odblaski, kręcimy filmiki pt. „Z kodeksowego na nasze”, w których tłumaczymy zawiłości przepisów.

Po co to robicie?
Jeśli poprzez nasze działania uratujemy chociaż jedno życie, to będzie dla nas wielki sukces. To jest nasz cel. Warto dodać, że zrzeszamy wielu seniorów, którzy zostawili u nas kawał swojego życia i pasji. Mało tego, cyklicznie spotykają się w teatrze, na czwartkowych obiadach czy u nas w siedzibie. Skupiamy 150 młodych osób w sekcji kartingowej, które dopiero zaczynają swoją przygodę z motorsportem. Mamy na swoim koncie wielu wybitnych zawodników, którzy stanowią europejską, a nawet światową czołówkę.

Na przykład?
Karol Basz, członek Automobilklubu Wielkopolski, został mistrzem świata w kartingu. Niekwestionowanym numerem jeden jest Adam Smorawiński, nasz czołowy zawodnik, który swoją karierę za kółkiem rozpoczął w latach 60. Wielokrotnie zdobywał tytuł rajdowego mistrza Polski oraz mistrza Polski w wyścigach samochodowych. Jego największym sukcesem było zwycięstwo w klasyfikacji generalnej rajdowych mistrzostw Polski w 1972. W tym samym roku zwyciężył również w Rajdzie Wisły, brał udział w rajdach Monte Carlo. Mamy w stowarzyszeniu koła: nissana, porsche, yountimerów, driftu i ratowników drogowych. Muszę też wspomnieć o Komisji Pojazdów Zabytkowych, która zrzesza pasjonatów starych aut z wielką duszą. To prawdziwe perełki motoryzacji. Mamy również delegatury działające w Gnieźnie, Nowym Tomyślu i Mosinie.

Która grupa jest Ci najbliższa?
Zdecydowanie sport samochodowy. Kiedy miałem sześć lat, tata zabrał mnie na Tor Poznań. Był zagorzałym fanem wyścigów samochodowych oraz działaczem i sędzią technicznym. Wtedy tak naprawdę zaraził mnie miłością do tej dyscypliny. Sam chciałem się ścigać, ale jak wiesz, jest to drogi sport, więc zrekompensowałem sobie to, zostając początkowo pomocnikiem sędziego, sędzią flagowym. Sędziowałem rajdy samochodowe, aż zacząłem je organizować. Będąc prezesem Automobilklubu Wielkopolski, dbam o wszystkie aspekty związane z motorsportem i bezpieczeństwem, ponieważ bezpieczeństwo ruchu drogowego jest mi bardzo bliskie. Doskonale wiesz, że przez 25 lat byłem policjantem ruchu drogowego. Bezpieczeństwo mam więc wpisane w DNA. Stojąc na czele tak dużego stowarzyszenia, skupiającego tak wielką liczbę członków mających różne upodobania związane z motoryzacją, staram się być prezesem wszystkich komisji i kół, nie tylko tych sportowych.

Jak będziecie świętować 100. urodziny?
Zaczynamy od targów Motor Show, gdzie w całym pawilonie numer 8 pokażemy naszą działalność. Będą tam samochody sportowe, motocykle, kartingi, pojazdy zabytkowe, ratownicy. 24 i 25 czerwca zapraszam Cię i wszystkich Państwa na pierwsze w historii – organizowane w Polsce – mistrzostwa Europy samochodów ciężarowych. Walczyłem o tę imprezę siedem lat. Mam nadzieję, że spotkamy się na Torze Poznań.

Będę na pewno!
Cieszę się bardzo. 25 sierpnia będziemy obchodzić swoje faktyczne urodziny w Hotelu Bazar, a więc tam, gdzie wszystko się zaczęło. Następnie we wrześniu odbędzie się 50. Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych połączony z urodzinowym piknikiem, również na Torze. Zapraszam serdecznie. Na koniec, w listopadzie, planujemy wielki bal Automobilklubu Wielkopolski, który będzie podsumowaniem naszych 100 lat.

Czego Wam życzyć na kolejne sto lat?
Przede wszystkim kolejnych takich pasjonatów, jakich mamy w swoich szeregach. Żeby ta pasja do motorsportu, motoryzacji i bezpieczeństwa ruchu drogowego nigdy nie minęła i żeby ludzi przybywało. Żeby dołączała do nas młodzież. Możesz życzyć nam wszystkim zdrowia i wytrwałości w dążeniu do tego, co zaplanowaliśmy. Żeby ten klub, tor kojarzył się nie tylko z członkami, którzy są wspaniali, ale z miastem, regionem, Wielkopolską, wielkimi wydarzeniami. Chciałbym, żeby wszyscy, podobnie jak ja, byli dumni, że mieszkają w stolicy Wielkopolski, gdzie znajduje się nasz wspaniały klub i jedyny w Polsce tor samochodowo-motocyklowo-kartingowy.

I tego Ci życzę.
Dziękuję.