Polskie winiarstwo nabiera tempa
Do marcowych kalendarzy warto wpisać piątą edycję targów WINO, które naznaczą pierwsze dni wiosny polskimi winami. Jakie nowości czekają w tym roku na gości targów, opowie dyrektor targów Wojciech Kokotek. Uczestnicy będą mogli także poznać tegorocznych zdobywców medali w największym konkursie winiarskim WINOPL.

ROZMAWIA: Agnieszka Jezierska
ZDJĘCIA: Fotobueno
[Współpraca reklamowa]
Zacznijmy od tego, czym tegoroczna edycja targów będzie różnić się od poprzednich?
Wojciech Kokotek: Każda edycja niesie coś nowego, a w tym roku rozszerzamy zarówno przestrzeń wystawienniczą, jak i program wydarzeń. Oprócz znakomitych win z całej Polski, po raz pierwszy w ramach targów pojawi się salon serów. Uczestnicy będą mogli nie tylko skosztować znakomitych serów rzemieślniczych, ale też... a może przede wszystkim, odkryć idealne połączenia smakowe z winem. Do tego planujemy więcej paneli dyskusyjnych, warsztatów i spotkań. Chcemy, aby targi były miejscem zarówno inspiracji dla gości indywidualnych, jak i realnego wsparcia dla branży winiarskiej.

Jak oceniłbyś polską branżę winiarską na przestrzeni ostatnich lat?
Według najnowszych danych Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa, w Polsce zarejestrowanych jest 665 winnic, w tym 504 zadeklarowało produkcję wina w sezonie 2024/2025. To najlepszy dowód na to, że polskie winiarstwo rośnie w siłę. Kilka lat temu zaczynaliśmy od kameralnego wydarzenia, które odwiedziło kilkaset osób. Dziś bilety sprzedają się na długo przed rozpoczęciem targów, a co roku przybywa zwiedzających – w tym spodziewamy się 4000 gości. Widzimy też coraz większą różnorodność wśród uczestników – obok koneserów pojawiają się restauratorzy, sommelierzy, a także osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z winem. Każdy z uczestników jest dla nas tak samo ważny, dlatego dbamy, by każdy mógł wynieść z targów coś dla siebie.
Tegoroczne WINO odbędzie się w pawilonie nr 4. Co skłoniło Was do tej zmiany?
Rozwijamy się i potrzebowaliśmy przestrzeni, która pozwoli nam pomieścić rosnącą liczbę wystawców i odwiedzających. Pawilon nr 4 ma bogatą historię, przeszedł rewitalizację i powita gości industrialnym charakterem. Niemal czterokrotnie większa przestrzeń wystawiennicza pozwoli na uzupełnienie dotychczasowej oferty ekspozycji. Dzięki temu możemy zapewnić jeszcze lepsze warunki do spotkań biznesowych, degustacji czy rozmów przy lampce wina.
Podkreślasz biznesowy aspekt targów, myślisz, że targi mają wpływ na branżę?
Z jednej strony to okazja dla producentów, by zaprezentować swoje trunki szerokiej publiczności i nawiązać cenne kontakty biznesowe. Z drugiej – to edukacja konsumentów, budowanie świadomości i prestiżu polskich win. Staramy się być przede wszystkim miejscem wymiany wiedzy i doświadczeń.
Zależy nam, by targi były otwarte zarówno dla uznanych winnic, jak i tych, które dopiero budują swoją markę. Coraz częściej gościmy przedstawicieli sieci handlowych, gastronomii, hotelarstwa, zainteresowanych kontraktami na zakup wina z polskich winnic. Wielu winiarzy chciałoby sprzedawać właśnie do tych restauracji, sklepów i hoteli, ale nie zawsze posiadają biznesowe doświadczenie, a często towarzyszą im obawy przed negocjacjami. Takie współprace to ważny krok w kierunku zwiększenia dostępności i wiedzy na temat polskich win.

Zostawmy na chwilę biznes… Czego może spodziewać się Kowalski odwiedzając targi WINO?
Przede wszystkim degustacji – wbilet wstępu na targi upoważnia do degustacji prezentowanych tam win. Nowością będzie wspomniany wcześniej salon serów, gdzie odwiedzający dowiedzą się, jak idealnie łączyć różne odmiany sera z winami. Ostatnich szlifów nabiera program wydarzeń – planujemy więcej warsztatów, spotkań ze znawcami tego trunku. Warto wspomnieć też o zwycięskich winach, które zostały nagrodzone w tegorocznym konkursie WINOPL, je również będzie można degustować czy zakupić.
Powiesz coś więcej o konkursie?
Chętnie! Do konkursu WINOPL mogą zgłosić się producenci wina z całej Polski. Oczywiście konkurs, tak jak i targi, skupia się wyłącznie na polskich winach. W tym roku zgłoszonych zostało ponad 470 win ze 102 winiarni, co ucieszyło nas ogromnie. Osiemnastoosobowe jury, składające się z profesjonalnych znawców, wielokrotnie nagradzanych sommelierów i przedstawicieli prestiżowych restauracji, wyłoniło najlepsze trunki. Najlepsi z najlepszych otrzymali tytuły championa i złote medale. Oprócz nich nagrodzono także srebrnych i brązowych medalistów oraz przyznano ponad 50 wyróżnień. Łącznie, w sześciu głównych kategoriach, przyznano 186 medali. Wiele z tych zwycięskich win dostępnych będzie na naszych targach. WINOPL to dla producentów szansa na wyróżnienie i promocję. Nagrodzone wina zdobywają większą rozpoznawalność i często trafiają do szerokiej dystrybucji. Ogromne zainteresowanie zgłoszeniami świadczy o tym, jak bardzo polscy winiarze chcą być oceniani przez profesjonalistów i udowodnić wysoką jakość swoich trunków.
Zdradzisz, jakie plany na przyszłość?
Z roku na rok rośniemy, ale chcemy to robić w sposób przemyślany. Zależy nam na dalszym poszerzaniu oferty dla producentów i odwiedzających, a także na budowaniu rozpoznawalności targów. Polska scena winiarska ma ogromny potencjał i zamierzamy ją wspierać na każdym etapie.
W takim razie przypomnij nam, jaką datę zapisać w kalendarzu, by nie ominąć targów?
Łatwo zapamiętać, bo targi zaczynają się w czwartek 20 marca, czyli pierwszego dnia wiosny, i potrwają trzy dni, czyli do soboty włącznie.