Przyjaciele dla Romualda Grząślewicza
28.10.2022 12:42:24
21 listopada, trzy dni po 82. urodzinach zmarłego niedawno Romualda Grząślewicza, odbędzie się Koncert Przyjaciół jego pamięci. Przyjaciele spotkają się na scenie, na widowni i to przyjaciele to wydarzenie organizują… Dla wyjątkowego, jedynego w swoim rodzaju Romualda. Koncert poprowadzi Andrzej Lajborek.
TEKST: Elżbieta Podolska
ZDJĘCIE: Sławomir Brandt
– Romuald przez ponad 40 lat przygotowywał dla nas różnego typu koncerty, spektakle, spotkania – mówi Piotr Żurowski, wieloletni przyjaciel i współpracownik Romualda Grząślewicza. – Teraz postanowiliśmy, że zorganizujemy wydarzenie w hołdzie jego pamięci.
Przygotowanie zajęło… chwilę. Wystarczyło kilka telefonów i praktycznie nikt nie odmówił. Natychmiast w organizację włączyła się też Estrada Poznańska, udostępniając Scenę na Piętrze, ale też angażując całą obsługę techniczną. – To było niesamowite, bo dosłownie kilkadziesiąt minut i kilkanaście telefonów później mieliśmy już listę wykonawców, prowadzącego i nieomal domknięte wszystkie szczegóły – mówi Piotr Żurowski. – Hasło „Romuald Grząślewicz” nadal otwiera drzwi, a przede wszystkim serca ludzi.
Bądźcie punktualnie!
Prowadzenia koncertu podjął się Andrzej Lajborek, który doskonale znał bohatera od wielu lat. Wiele razy spotykali się na scenie i poza nią. Z tych spotkań narodziło się mnóstwo anegdot i opowieści, z których kilka zostanie także opowiedzianych ze sceny. – Nie mogłem odmówić wzięcia udziału w koncercie pamięci, bo Romuald to była osobowość i zasługuje na to, by wspominać, opowiadać, śpiewać i doceniać to, że był – mówi Andrzej Lajborek.
Koncert rozpocznie się punktualnie o godz. 19.00 w poniedziałkowy wieczór. Dokładnie tak, jak było to przez kilkadziesiąt lat. – Punktualność to była jedna z cech Romualda, choć były wypadki, że opóźniał rozpoczęcie spektaklu, bo widzowie stali w korkach – mówi Piotr Żurowski. – Wszyscy wiedzieli, że Romek przychodzi na spotkania niemal co do minuty. Tak też było, kiedy pojechał do Warszawy na zaproszenie Beaty Tyszkiewicz na spotkanie w prowadzonej przez nią fundacji. Dokładnie za minutę umówionej godziny zadzwonił domofonem, ktoś odebrał, a po drugiej stronie słychać było charakterystyczny głos aktorki: – Dziewczyny, nie dziwcie się, punktualny Poznań przyjechał.
Gwiazdy dla Romualda
Widzów powita gong i głos pana Romualda zza kulis przekazujący doskonale wszystkim znany komunikat o konieczności wyłączenia telefonu. Pojawiać się będzie nie tylko w opowiadaniach, ale także na zdjęciach: Krzysztofa Styszyńskiego, Marka Kamińskiego i innych autorów. Ze sceny, ale też prywatnie bez garnituru… – Romek nie życzył sobie płaczu i lamentu. Jak pisał w swoich „Chwastach Polskich”: „Zanim odejdę bezpowrotnie od biesiadnego stołu życia, jeszcze rozbiję dzbanek wina... Zdrowie wasze!” – mówi Piotr Żurowski. – I taki będzie ten koncert. Chcemy pamiętać dobre chwile, wesołe, to, co dał nam przez te wszystkie lata, niesamowite teatralne wzruszenia, spotkania, które się nie kończyły. Chcemy spełnić jego nakaz i jeszcze raz wznieść toast.
Zaproszenie do udziału w tym niesamowitym, improwizowanym koncercie przyjęli: Danuta Mizgalska, Jagoda Kram, Natalia Kraśkiewicz, Urszula Lidwin, Agnieszka Różańska, Ewelina Rajchel, Dorota Żmijewska, Andrzej Lajborek – prowadzenie, Adam Adamski, Michał Grudziński, Dariusz Łakomy – saksofon, Henryk Łukaszewski – akordeon, Michał Zator – harfa, Piotr Kałużny – fortepian, Maciej Szymański – kontrabas. Kierownictwo muzyczne objął Piotr Żurowski.
– Koncert to fragment wspomnień, które przygotowujemy o Romualdzie Grząślewiczu, wieloletnim szefie Sceny na Piętrze i prezesie Fundacji sceny na piętrze Tespis – mówi Juliusz Podolski, członek Zarządu Fundacji. – Przy okazji Dni Romana Wilhelmiego co roku ukazywał się „Goniec Sceny”. Tym razem nie uda się go wydać, ale chcemy pozbierać wspomnienia o panu Romualdzie napisane przez widzów, jego przyjaciół artystów, tych, którzy z nim pracowali, i zebrać je w wydawnictwo internetowe, które będzie można czytać i pobierać ze strony Fundacji. Znajdą się tam też rozmowy z panem Romualdem, jego wypowiedzi, a nawet cytaty z jego książki „Chwasty polskie, czyli puzzle z przełomu XX i XXI wieku”.