Najnowszy numer SUKCESU już dostępny 🌞 Sukces po poznańsku to najpopularniejszy magazyn lifestylowy o Poznaniu 🌞  

Organizator:

Współpraca czy rywalizacja?

Podziel się

Czy zastanawialiście się kiedyś, co jest lepsze – współpraca, czyli dążenie do osiągnięcia własnych celów, przy założeniu, że jednocześnie zostają osiągnięte również cele innych, czy może rywalizacja, czyli realizacja tylko własnych celów, przy założeniu, że inni nie zrealizują swoich? Często oba te zachowania mają bezpośredni związek z naszą efektywnością. Współpraca bywa ceniona bardziej, ponieważ wywołuje pozytywne skojarzenia i spotyka się z akceptacją innych.

TEKST: Izabela Sowińska – Bajon

Rywalizacja natomiast sygnalizuje walkę, dlatego często kojarzona jest pejoratywnie. Jednak w obu tych zachowaniach można odnaleźć cechy pozytywne, jak i negatywne.

Rywalizacja
Rywalizacja może wydobywać z produktów, usług oraz osób to, co najlepsze. Na rynku firmy, które konkurują o klientów, nieustannie dążą do podnoszenia jakości oferowanych produktów lub usług. Pracownicy, współzawodnicząc o dobrą pracę i płacę, podnoszą swoje kwalifikacje, bardziej angażują się w wykonywanie swoich obowiązków, oferują pełną dyspozycyjność i poświęcenie. Takie podejście powoduje, że chcemy się rozwijać, inwestować czas i pieniądze w dalszą naukę, ciągle pogłębiając wiedzę z zakresu danej dziedziny czy specjalizacji. Również dzięki takiej postawie aktualny poziom zaspokojenia różnych potrzeb ludzkich osiągnął niespotykane wcześniej rozmiary. Jako klienci sami decydujemy, gdzie i jak chcemy być obsłużeni, korzystając z takich miejsc, w których czujemy się dobrze. To samo tyczy się rywalizacji w sporcie. Czym sport byłby bez niej? Trudno bowiem ciągle przesuwać granice i przeskakiwać kolejne poprzeczki, kiedy sami wyznaczamy wyniki i osiągnięcia, a nie mamy z kim się ścigać lub komu dorównać. To właśnie posiadanie rywala sprawia, że człowiek walczy ze swoimi słabościami, dąży do realizacji celu, podnosi swoje kompetencje. Po prostu się rozwija. Podobnie jest również z nauką. Zastanówmy się i odpowiedzmy sobie szczerze, czy każdy z nas (mniej lub bardziej) chętnie by się uczył, gdybyśmy w jakikolwiek sposób nie byli oceniani? Gdybyśmy nie mieli obrazu swojej osoby na tle całej klasy?

Dążenie do celu
Oczywiście, oprócz pozytywnych aspektów, które mogą z niej wynikać, takich jak napędzanie rozwoju gospodarki, organizacji oraz jednostek, rywalizacja może mieć też wymiar negatywny, który może prowadzić do niepożądanych skutków. Psycholog społeczny Dariusz Doliński w swoim badaniu z 1998 r. dowodził, że rywalizacja nasila lęk i objawy stresu, a zwłaszcza wśród młodzieży możemy z tego powodu coraz częściej zauważyć skłonności depresyjne czy neurotyczne. Rywalizacja zagraża poczuciu własnej wartości, rodzi wrogość wobec innych, ponieważ często wygrana jednej osoby jest równoznaczna z przegraną innej. Rywalizacja powoduje również, że przestajemy działać dla przyjemności, a zaczynamy dążyć do jednego wyznaczonego celu, który często sprowadza się do bycia lepszym od innych. W takiej sytuacji nie skupiamy się już na satysfakcji, jaką osiągamy z poprawy własnych wyników: zawodowych, finansowych, fizycznych czy jakichkolwiek innych, ale tylko dążymy do wyznaczonego celu, który określa naszą satysfakcję z życia, pokazując jedynie dwie możliwe drogi do osiągnięcia: wygraną lub przegraną. Ta pierwsza będzie napawać optymizmem i większą motywacją do kolejnych osiągnięć, ta druga może zaszkodzić zdrowiu – psychicznemu i fizycznemu. Jest wiele przykładów zachowań, kiedy rywalizacja wymyka się spod jakiejkolwiek kontroli – przestajemy racjonalnie myśleć i podejmować rozsądne decyzje, a skupiamy się jedynie na dążeniu do finalnej wygranej, nawet wtedy, kiedy straty zaczynają przewyższać zyski, a nami zaczynają kierować zupełnie inne wartości, jak na przykład dobre mniemanie o sobie. Zjawisko to można zaobserwować, kiedy na przykład dokonujemy licytacji jakiegoś produktu i dążymy do jego zakupu nawet wówczas, kiedy na poziomie racjonalnym zdajemy sobie sprawę z tego, że jego wartość jest niższa od wylicytowanej. Natomiast sytuacja rywalizacji, w której się znaleźliśmy, oraz towarzyszące jej emocje powodują, że za wszelką cenę chcemy wygrać. Również po to, żeby „zyskać” nie tylko w oczach nas samych, ale również innych osób.

Mądra współpraca
Dlatego warto mocno zastanowić się nad współpracą, która nie wyklucza (podkreślmy!) zdrowej rywalizacji. Dzięki takiemu podejściu osoby pracujące w jednym zespole czy organizacji mogą na siebie liczyć, budując poczucie zaufania i komfortu pracy. Wspólnie dążą do realizacji założonych celów, napędzając i motywując się wzajemnie do wypełniania określonych zadań. Dzięki temu, dana osoba przebywa jedynie w czasowym, krótkotrwałym stresie związanym z realizacją poszczególnych zadań, a nie w stresie permanentnym, związanym z ciągłym dążeniem do bycia najlepszym. Dlatego obserwując stan psychiczny jednostek, można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że mądra współpraca jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, natomiast z bardziej ekonomicznego punktu widzenia zarówno dla szeroko pojętego rynku, jak i dla nas jako konsumentów, pewnie lepsza jest rywalizacja. Na pewno warto jednak czerpać z pozytywnych aspektów zarówno współpracy, jak i rywalizacji oraz opierać się na zdolnościach, talentach, cechach, umiejętnościach i wiedzy, czyli wszystkich zasobach, które posiadamy i mamy w sobie, a z których możemy skorzystać, aby osiągnąć sukces.